Tod und Verklärung



wiersz
inspirowany twórczością
Richarda Straussa,
a dedykowany
Karkonoszowi



Czasem mnie jasna jak blask Słońca
Senność opromienia,
Kiedy umieram w swoich myślach
W cichym wirze nocnym
I w jednej chwili tam szybuję -
W żywicznych przestrzeniach!
W jednym momencie bóstwem lasu
Staję się wszechmocnym!

Jest chwila błysku, zrozumienia,
Jest jasne olśnienie,
Kiedy materia, którą byłeś,
W energię się zmienia,
Kiedy się nagle przeobrażasz
W boskie szczęścia tchnienie
I bezmiar puszczy się przed wzrokiem
Twoim rozpościera.

Sen, który śniłeś, jawną teraz
Staje się możnością.
Ładem, harmonią, częścią Boga
Nareszcie się czujesz!
Przenikasz liczne święte drzewa
Swoją wszechmiłością.
Bo - tak jak pierwejś nienawidził -
Tak teraz miłujesz.

9 sierpnia 2002 r.