Niklot


Krwawo dziś wstało Słońce nad Dubinem.
Klucze żurawi wędrują na wschód.
Wiosna przynosi zapach nagłej śmierci.
Topnieje chwała. Z nią topnieje lód.

Wojska krzyżowe, gdzie o wolność walczą
Słowiany dumne jak pomorski gryf,
Niosą religię męki i poddaństwa
W krainę borów i bałtyckiej mgły.

Już się w szyszaku pochodnia przegląda,
Ta, która spali dawnych Bogów świat.
Dzisiaj zapłonie Skwierzyn, Iłów, Mechlin!
Odejdzie w ogniu duma setek lat!

A krwawe Słońce nad dymy się wzniesie,
Straszliwej żertwy w światy niosąc krzyk.
W krzyku tym, w zgiełku bitwy - jedno słowo,
Jedno przesłanie ujrzy nowy świt!

Gdzie śmierć mnie czeka, gdzie moje spełnienie,
Przyjmie mnie Orle jak rodzinny dom,
A za lat tysiąc ktoś wspomni me imię.
Dziś umrze człowiek, co zawierzył snom.

3 czerwca 2013 r.