Ciemno w ogrodzie...
W zaroślach lęk mieszka. Wiatr mrokiem grozy
Poprzewracał płoty.
Cicho w ogrodzie...
Tylko jakieś cienie Czasów zamierzchłych
Żyją wśród pustoty.
Zimno w ogrodzie...
Słońce się przelękło Śmierci zionącej
Spośród traw wysokich.
Smutno w ogrodzie...
Uschły wszystkie drzewa. Gdzieś płacz się poniósł
Pod ciemne obłoki.
Mokro w ogrodzie...
Deszcz spadł niespodzianie. Razem z nim jeszcze
Większy smutek przybył...
I tłuką teraz
W drzwi na pół otwarte, I dzwonią razem
W starych okien szyby.
A w domu pustka...
Czerń się w kątach czai.
Nicość się wala
Po brudnej podłodze.
W ogrodzie droga
Idąca w zaświaty...- Martwe się mary
Snują po tej drodze.
24 stycznia 2003 roku.